gra karciana

PawlusSidewinder

Długo by gadać. Przyjąłem wariant z działkiem 20mm i dwoma km 7,62mm Wink

Konstrukcja udana, łatwa w pilotażu, mnóstwo rozwiązań skopiowanych z niemieckich samolotów, jak zawsze problemy z defektami, awariami, silnikami plującymi olejem etc., ale co się dziwić jeśli przyjęto go na uzbrojenie jeszcze PRZED wykonaniem prób państwowych (tak, tak!). Jak rzekł Szawrow: 'Dla wszystkich było jasne że samolot jest dobry, a czasu na wątpliwości nie było'. A co Wink

PawlusSidewinder

PawlusSidewinder

Drugie 'i' zmieniono na 'oraz'.

voytech

PawlusSidewinder

Sorry

PawlusSidewinder

Staty zostają. Jak-1 był z tych wszystkich nowych myśliwców najłatwiejszy w pilotażu. Nie rozpadał się na deszczu jak 'fortepian' czyli ŁaGG i nadawał się do walki na niższych pułapach w przeciwieństwie do MiGa.

JaneCobbsHat

Zmienilbym opis z "przed probami panstwowymi" na "przed oficjalnymi probami."

PawlusSidewinder

Ale próby fabryczne też są oficjalne... Tylko że nie państwowe:) Ruscy mieli próby z swoich biurach konstrukcyjnych, później dopiero państwowe, teoretycznie później (jak w każdym normalnym kraju) powinno się przyjąć/nie przyjąć sprzętu na uzbrojenie. Stąd taki a nie inny opis, Jak przeszedł pierwszą partię (komunistyczną) prób, drugiej chwilowo nie zdążył Razz

W praktyce przyjmowali kiedy im pasowało, potrafili puścić do seryjnej produkcji nawet jeśli np. nie było silników do tego modelu. Fabryki robiły swoje, wysyłały do jednostek frontowych wybrakowany sprzęt (bo wskaźnik produkcji musi się zgadzać), tamci odmawiali przyjęcia (bo kto chce latać na trumnach), odsyłali z powrotem... Circus Maximus.

JaneCobbsHat

Zgoda, ja rozumiem, chodzi mi tylko o to ze "proby panstwowe" niekoniecznie sa jednoznaczne dla kazdego... a moze mi sie tylko wydaje...

PawlusSidewinder

A, o to chodzi. No w sumie może tak, z pewnością nie każdy ma obowiązek to wiedzieć, ale przekaz jest dość jasny, zanim dobrze wypróbowali to zaczęli produkować Wink