gra karciana

Micpat

Pytanie do Stalingradu (scenariusza, nie miasta), czy będziemy robić jakiś większy wycinek frontu czy Jedno pole mapy=jedna dzielnica, lub jej fragment.
(oczywiście podejrzewam, że przy tak dużej liczbie scenariuszy nie wyrobimy się przed nowym rokiem, pytanie jest na później, ale na szczęście to luźne forum dyskusyjne a nie północnokoreański obóz pracy)

Momosus

Ja wybrałbym same dzielnice... tak, wiem... tam wile działo się poza samym miastem... ale skupiłbym się najbardziej nad tym odcinkiem gdyż fajnie było by mieć jeden scenariusz typowo miejski...

Oczywiście można by zrobić "całość" działań w tym sektorze... ale dla mnie to w mieście walka była na pięści/zęby i to tam historia zadecydowała kto wygra...

losewos

Dla mnie zdecydowanie dzielnice w dodatku przedzielone rzeką Wołgą, której sforsowanie będzie najcięższym elementem dla obu stron

PawlusSidewinder

Podpowiedź: bitwa o Stalingrad kojarzy się z walkami w mieście. otóż walki toczyły się na dużo większej przestrzeni.

Momosus

No ale weź... 2 be or not 2 be...

No wiadomo jak to było... miasto było epicentrum co nie oznacza, że reszta była mało ważna... jednakże nie przekreśla to także takiego założenia, iż to właśnie ono ma się znajdować w ścisłym centrum wydarzeń... Laughing

PawlusSidewinder

No tak, ale nawet po zamknięciu sił w kotle miał on kilkadziesiąt na kilkadziesiąt kilometrów Wink

wiec fabryka traktorów owszem, ale nie tylko Wink

voytech

Mapa miejska. Ciekawy pomysł.

Micpat

W sumie można zrobić dwa scenariusze 1.Bitwa Stalingradzka (tu dzielnice miasta)
2. Kocioł Stalingradzki (tu większy obszar)
Ja byłbym za takim rozwiązaniem, zwłaszcza, że karty raczej byłyby wspólne, dla obu scenariuszy.