|
gra karciana War of Tanks
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
MaxDamageShot
Dołączył: 04 Gru 2013
Posty: 26
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 8:43, 08 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
Dobry Scenariusz! Ale jak twierdzisz że bardzo ciężko jest utrzymać się 36 tur (Polską) to ogranicz ją jeszcze bardziej np. do 25
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Micpat
Dołączył: 30 Lis 2013
Posty: 88
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 15:53, 08 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
Dobra poprostu próbowałem otworzyć w microsoftcie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
voytech
Administrator
Dołączył: 13 Lis 2013
Posty: 2548
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Sosnowiec Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 9:23, 09 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
MaxDamageShot napisał: | Dobry Scenariusz! Ale jak twierdzisz że bardzo ciężko jest utrzymać się 36 tur (Polską) to ogranicz ją jeszcze bardziej np. do 25 |
Albo po prostu dwie gry z zamianą stron.
Kto wygra w mniejszej ilości tur, ten wygrywa dwumecz.
Zobaczę jeszcze w testach.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
MaxDamageShot
Dołączył: 04 Gru 2013
Posty: 26
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 14:28, 09 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
A te testy kiedy będą? I wrzucisz szablon do robienia kart?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
voytech
Administrator
Dołączył: 13 Lis 2013
Posty: 2548
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Sosnowiec Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 15:12, 09 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
Testy odbywają się w każdej mojej (i córki) wolnej chwili. Chciałbym jeszcze przetestować to z barnofem, jak się spikniemy.
Szablon będzie nieprędko (po ustabilizowaniu kart w scenariuszu) - nie ja go zrobię, gdyż jestem beztalenciem graficznym.
Jak chcesz grać już - idź moją drogą.
Kupiłem blok techniczny A3 (6zł, im większa gramatura tym lepiej), do tego linijka, ołówek, nożyczki i jeden taki blok pozwala stworzyć ok. 170 kart o wymiarach 63x87 mm.
Na karcie symbol narodowości, typ jednostki, nazwa, Atak, Obrona, Koszt i lata używania. Ew. cecha specjalna, jak ma. Fall Weiss ma obecnie 86 kart, więc jeden blok w zupełności wystarczy.
Aha, do tego trzeba 10 kart z Miastami (po 5 na każdą stronę) i żetony zasobów - z resztek po wycięciu kart zrobiłem małe kwadraciki ok. 20x20mm i napisałem na nich cyfry od 1 do 6.
Zasoby służą mi tez do odmierzania tur - co zaczyna się tura Niemiec odkładam jeden zasób z banku na osobną kupkę.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez voytech dnia Pon 15:13, 09 Gru 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
voytech
Administrator
Dołączył: 13 Lis 2013
Posty: 2548
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Sosnowiec Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 20:44, 09 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
Rozegraliśmy testową grę po ostatnim buffie Polski (dodanie 9TP i rozdzielenie TK-3 z TKS).
Przez kilka pierwszych tur Niemcy wystawili tylko dwie słabe jednostki, bo im karta nie szła. Potem córka odrzuciła całą rękę i zaczęła atak.
Utrzymywałem się, wykorzystywałem karty dowódców i taktyki do maksimum albo nawet dalej i bodaj w 32 turze była taka sytuacja:
ja mam:
TKS (1 / 1)
stos Hotchkiss H-35 + Wacław Stoklasa (3 / 5)
Pociąg pancerny (miasto głębiej, jako wsparcie)
Córka ma:
PzKpfw II Ausf. a1-B + Boelter (5 /4)
PzKpfw IV Ausf. B-D + Egger (7 / 6)
Wehrmacht (2 / 1)
Atakuję więc TKSem Pz IV! Śmiały ruch i z triumfalnym uśmiechem zagrywam Karasia z ręki. Córka zagrywa Bf 109 E.... Wydaję wszystkie Zasoby jakie mam, córka wydaje tyle samo i dorzuca 1. Tracę TKS, Pz IV przeżywa mój atak.
Jeszcze nie przegrałem! Atakuję Hotchkissem Wehrmacht i eliminuję go z gry.
Mam więc tylko Hotchkissa i Pociąg pancerny.
Ruch córki. Atakuje IV Hotchkissa, ma 7 do 5, ale ja zagrywam z ręki Maczka i mam obrony 9!
Córka ma jedną, ostatnią kartę na ręce... Guderiana...
Sumuje atak czołgów 12 do 5 i zostaję z Pociągiem pancernym na stole. Niemcy zajmują Warszawę w 34 turze...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
voytech
Administrator
Dołączył: 13 Lis 2013
Posty: 2548
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Sosnowiec Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 10:54, 12 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
Nowa lista kart do Fall Weiss.
Mały nerf Polski - usunięcie 9TP.
Duży nerf Niemiec - usunięcie wszystkich asów pancernych, którzy nie walczyli w broni pancernej podczas Kampanii Wrześniowej.
Dziś/jutro testy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
barnof
Dołączył: 14 Lis 2013
Posty: 71
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 20:55, 13 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
Graliśmy dziś z voytechem FW, ja Niemcami.
Na początku zgrzyt - moje pierwsze 5 kart to taktyka i dowódcy - bez sensu. Przetasowałem i szczęściem trafił się jakiś panzer. Pomyślałem, że czołgi powinny by w osobnej talii przed tasowaniem, żeby dobrac przynajmniej jeden, potasowac wszystko i dobrac pozostałe 4 karty.
Z początku szedłem jak burza, ale panzer padł i została mi na szpicy jedna, a w drugiej linii 3 karty piechoty. Dopiero później zaczęły mi przychodzic jednostki, ale voytech w tym czasie umocnił się na tyle, że dużo czasu straciłem, zanim zdobyłem się na atak. I mimo że zasobów miałem od groma, to trzymał się twardo, jedyny moment, w którym zasoby rzeczywiście przeważyły szalę, to gdy doszło do starcia lotnictwa - musiałem wypstrykac się ze wszystkich, żeby ocalic honor Luftwaffe.
Koniec końców zwyciężyłem w 21 turze, w talii zostały mi dwie karty. Grało się świetnie.
Myślę, że nie ma co już dużo kombinowac, bo takiego scenariusza - jeśli ma nawiązywac do klimatu Września 39 - nigdy nie zbalansuje się dostatecznie. Trudno też określic, ile tur mają wytrzymac Polacy, zeby wygrac. Najuczciwiej będzie przyjąc zasadę rozgrywania dwóch meczy z zamianą stron - kto utrzyma się dłużej, wygrywa. Chociaż można grac nawet jedną grę na zasadzie "kto najdłużej wytrzymał Polakami".
W Fall Weiss można już normalnie grac!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
JaneCobbsHat
Dołączył: 30 Lis 2013
Posty: 589
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 10:49, 14 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
Zastanawialem sie na obcja historii alternatywnej, czyli wersji z dodaniem francuskiego i anglielskiego korspusu ekspedycyjnego. Skala bylaby podobna ale mozna by latwiej balansowac.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
voytech
Administrator
Dołączył: 13 Lis 2013
Posty: 2548
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Sosnowiec Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 11:36, 14 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
Why not! Po Fall Weiss będzie Fall Gelb, a potem być może Ribbentrop-Beck (wojna 1 roku, bez rozwoju, albo się uda zniszczyć komunizm, albo przegrana).
Tym bardziej, że Francuzi i Brytyjczycy są teraz pierwsi w kolejce.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
voytech
Administrator
Dołączył: 13 Lis 2013
Posty: 2548
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Sosnowiec Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 20:57, 22 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
Graliśmy dzisiaj z barnofem.
Polska wytrzymała 28 tur.
Wnioski:
a) graliśmy wg. koncepcji Regionów barnofa.
Nie podoba mi się losowość, podoba specyficzne atuty danego regionu.
b) każda ze stron ma za dużo Zasobów, będzie cięcie
c) lista karta jest ostateczna (chyba, że się coś zmieni )
d) lotnictwo bez Zasobów, wg. obecnych zasad jest ok
e) kilka zasad gry się zmieni, drugiego dnia świat testujemy (mam nadzieję) ostateczną wersję Fall Weiss
f) nie zapomnijcie zajrzeć tutaj jutro/pojutrze, szykuję dla Was niespodziankę pod choinkę!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
voytech
Administrator
Dołączył: 13 Lis 2013
Posty: 2548
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Sosnowiec Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 12:44, 23 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
Zgodnie z obietnicą, mam dla Was niespodziankę. Przygotowałem mianowicie listę kart tego scenariusza w formie "light", "printer friendly", do wydrukowania.
Całą paczkę, z nowymi Zasadami scenariusza i Podręcznikiem Gracza możecie pobrać stąd:
[link widoczny dla zalogowanych]
Mam nadzieję, że teraz (z córką i barnofem) nie będziemy już jedynymi praktycznymi testerami! Miłego grania i podzielcie się wrażeniami.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
JaneCobbsHat
Dołączył: 30 Lis 2013
Posty: 589
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 5:50, 24 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
No to dzieki serdeczne, co prawda grac nie mam z kim ale zawsze fajnie cos takiego miec.
Szczesliwych i radosnych swiat!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
voytech
Administrator
Dołączył: 13 Lis 2013
Posty: 2548
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Sosnowiec Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 10:45, 29 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
Wczoraj spotkałem się ze znajomymi i dałem im zagrać w FW.
Marek, gracz zupełnie początkujący był Niemcami.
Michał, stary wyjadacz gier wszelakich był Polską.
Gra ze zwykłych 30 minut rozciągnęła się do kilku godzin (!), być może nadmiar whisky też nie przyspieszał rozgrywki.
Marek grał zachowawczo, zbierał armie po 4 jednostki w jednym regionie i dopiero atakował.
Michał grał bardzo agresywnie. Sam zwykle buduję obronę na 3 pierwszych regionach, Michał zajął 4, 5 i często atakował.
Była spora szansa na bardzo ciekawy wynik, ale niestety nie skończyli gry.
Dotarli do bodaj 26 tury i musieliśmy się rozstać ze względu na późną porę i dzieci.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
voytech
Administrator
Dołączył: 13 Lis 2013
Posty: 2548
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Sosnowiec Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 15:48, 08 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
Michał był tak uprzejmy, że opisał mi swoje wrażenia z gry i pomysły:
Cytat: |
Na razie w formie luźnych uwag, bo jakby nie do końca wiem jakie Ci przyświecały założenia... Generalnie gra mi się bardzo podoba i czuję, że to ma mega potencjał!
Moim zdaniem podstawowa kwestia, którą jako autor musisz rozstrzygnąć, to na ile jest to gra o czołgach na kanwie II wojny, a na ile jest to próba odwzorowania konkretnych bitem czy kampanii. IMO to jest to absolutnie kluczowa sprawa, bo jedno z drugim nie do końca koreluje. Chodzi mi tutaj o różnicę między produktem komercyjnych jakim jest gra karciana dla dwóch osób, a próbą opisania konkretnych realiów. W tym drugim przypadku poruszasz się w bardzo silnych ograniczeniach. Nie chcę używać słowa "słabość" (zwłaszcza jeśli to jest założenie tej gry), ale sam zauważyłeś, że sytuacja, w które Polska wygrywa kampanię 1939 jest skrajnie nierealna. W konsekwencji strony są skazane na zwycięstwo i porażkę. W przypadku produktu komercyjnego stwarza to pewien problem, bo zagrać "o rundy" (czyli ile czasu się będę bronił, albo atakował) to niekoniecznie jest coś co chciałbym powtórzyć więcej niż 3 razy. W Worh:Invasion (będę się jeszcze na to powoływał, bo dla mnie jest to "wzorzec metra" gier karcianych) pole bitwy nie odwzorowuje układu sił starego świata, a mimo to świetnie się gra. Nigdy z góry nie wiesz czy wygrasz, a co więcej w wielu przypadkach, nawet jak przegrywasz jesteś zadowolony bo gra była fajna i gdyby potrwała rundę więcej to Ty byś był zwycięzcą. Wygrywasz taktyką, przy niewielkim udziale losu. To świadczy o znakomitym balansie i zmierzałbym do czegoś podobnego. W ten sposób gra się nie znudzi, bo zawsze wygląda inaczej. Natomiast "granie o rundy" jest dla hardkorów, np. Ty albo Bart
Tyle, że ta opcja (zbalansowanie talii) jest możliwa tylko wtedy, gdy mówimy o "grze o czołgach", a nie np. kampanii 1939. Z resztą tak samo zrobili w WoT - przecież tam w jednej bitwie mogą się spotkać czołgi, które nigdy się nie widziały w realu. Takie podejście jest mało historyczne, ale otwiera ogromne możliwości z komercyjnego punktu widzenia. Kilka ficzerów, przy założeniu, że można odejść od stricte historycznego podejścia do rozgrywki:
- możliwość dodawania (pinowania) uzbrojenia (podobnie jak pinujesz asów, tutaj dodajesz np. większą armatę) - sposób na zagospodarowanie zasobów
- wprowadzenie modernizacji uzbrojenia (np. zmiana czołgu na lepszy) - zasoby j.w.
- zastanowiłbym się nad przypisywaniem generałów do regionów, w ten sposób, że zostawaliby w grze (tak jak as zostaje z czołgiem, tak generał "dowodzi" w danym regionie i daje swoje ficzery wszystkim jednostkom na danym obszarze
- dodać jakieś cele taktyczne i związane z tym bonusy, np. zniszczenie trzech czołgów w turze daje...
- przełamanie (to o czym mówił Marek), albo obejście
Generalnie zmierzam do tego, żebyś jednak przemyślał zbalansowanie talii i bardziej abstrakcyjne, a mniej historyczne podejście do rozgrywki, np. zrobić Niemców, Amerykanów, Ruskich, Francję, Anglię i Polskę i między tymi armiami rozgrywać starcia. Zrobić rozróżnienie taktyczne, ale oparte o zbalansowane talie. Wiem, że to podejście zapewne odpływa od stanu obecnego, ale skoro WoT chwycił to czemu nie to. Co więcej zbalansowanie talii nie oznacza rezygnacji z realnych scenariuszy. Taka opcja dla hardkorów, a w dodatku to jest coś czego nie ma w Invasion. Czyli możliwość rozegrania rzeczywistej bitwy w oparciu predefiniowany deck. W ten sposób ta "słabość" związana z kontekstem historycznym zamienia się w bonus, który można dodatkowo sprzedać.
Kolejna przewaga nad Invasion, którą masz szansę osiągnąć to koncepcja pola bitwy. Tam jest statyczny podział oparty o trzy regiony, a Ty masz karty. Gdyby wprowadzić tutaj jakiś element losowy, wtedy nigdy te same układy by się nie powtarzały i w konsekwencji rozgrywki będą inne. Karty regionów powinny mieć jakieś swoje ficzery. Można wprowadzić regiony morskie i powietrzne (walki statków i samolotów). Taki region nie-lądowy mógłby oznaczać "rozgałęzienie" na planszy. Zmierzam do tego, że w kampanii 1939 akcja była od punktu A do B. Natomiast gdyby udało się wprowadzić więcej "punktów" byłoby ciekawiej, tak jak w Worh:Quest sam budujesz planszę. Zastanawiałem się też nad poruszaniem po przeciwnym stronach kart regionów np. każdy graczy stawia po prawej stronie karty. Wtedy wjechanie niekoniecznie oznacza bitwę, natomiast, żeby przejść dalej trzeba zniszczyć siły okupujące - wiesz taka koncepcja wojny pozycyjnej.
Na koniec kwestia tych zasobów. Koniecznie trzeba coś z tym zrobić - gra nie powinna mieć elementów, które są "w nadmiarze". Mam też przeczucie, że o zasoby powinno się walczyć np. okupacja regionów z ropą, etc.
Oczywiście powyżej, to tylko pomysły wymagające opracowania, jeśli cokolwiek uznasz za sensowne. Generalnie większość mi się podobała, a zwłaszcza te taktyki, czy bohaterowie oparte o rzeczywiste historie wymiatają. To jest zawodowe!
|
A potem jeszcze:
Cytat: |
A jeśli chodzi o to co pisałem o rozgałęzieniach i regionach, to mniej chodzi o "ficzery" regionów, a bardziej o koncepcję rozgrywki. W Invasion możesz wybrać cel ataku (sekcję wrogiej stolicy) i w ten sposób spowodować określony rezultat (ograniczenie zasobów, kart czy zdolności ataku drugiej strony). To wprowadza możliwość rozgrywki kombinacyjnej. Przydałoby się coś podobnego lub lepszego, żeby gra nie sprowadzała się do prostego "jak mam zasoby to wystawiam jednostki, alleluja i do przodu". Gdzieś atakuje, gdzieś się bronię, jak w realu...
Może wprowadzić niszczenie regionów i wygrana uzależniona od ilości niezniszczonych regionów? Może karty regionów powinny być zagrywane przez graczy z ręki? Może dać opcję "nie bronię się w regionie"? Może rozróżnić atak na region od ataku na jednostki (ten pierwszy zabiera zasoby)? Z jednej strony to wprowadza element kombinacyjny, a z drugiej jakieś odwzorowanie wielkości terenu patrz front wschodni.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|