gra karciana

niedzwiedz91

Mój pierwszy kandydat do RB.
Dużo by pisać o tym człowieku, więc zamieszczam krótki filmik. Osoby pod koniec zwłaszcza mjr. Tony Hibbert najlepiej opisują tego człowieka. https://www.youtube.com/watch?v=8jw92uI0tRs

Proponuję opis: "Twórca pierwszej w historii Wojska Polskiego brygady spadochronowej. Cieszył się uznaniem żołnierzy i ceniony wśród zagranicznych dowódców, szczególnie wśród Brytyjczyków, którzy chętnie korzystali z jego sposobów szkolenia. Na polu walki bardzo często ujawniały się ogromne zdolności dowódcze, które połączone z bitnością żołnierzy niejednokrotnie ratowały sytuację na polu bitwy."

Umiejętność: Dałbym coś do obrony ale nic nie przychodzi mi do głowy.

[/i]

niedzwiedz91 · Wysłany: Sob 19:21, 07 Mar 2015 Temat postu:

Proponowałbym jeszcze jako dowódców żołnierzy AK Waldemara Szwieca i Jana Piwnika, w prawdzie rozkwit ich działalności przypada na lata 43-44, ale oddziały partyzanckie pod ich dowództwem mogą poszczycić się wieloma brawurowymi akcjami. Można więc przypuszczać że w alternatywnych realiach ich przywódcze zdolności mogły być zauważone, docenione i w 41 roku mogliby pełnić funkcje przywódcze. Przychodzi mi jeszcze na myśl "Hubal".
Co Wy na to?

PawlusSidewinder · Wysłany: Nie 15:03, 08 Mar 2015 Temat postu:

Hhhhmmm. Sosabowski to wojska spadochronowe. A np. w FG moje ulubione niemieckie karty to Student i Zielone Diabły, bo są potężne w ataku:) proponuję żeby Stasiu miał podobny skill jak np. Kurt Student czyli niszczenie piechoty:) pamiętajmy że w RB to Polska będzie atakować, bonus do Obrony może być średnio użyteczny.

Maciek1234

Mam pomysł w sprawie spadochroniarzy.WP przed organizowało jednostki spadochroniarzy.Mieli oni być zrzucani na tyłach wroga i tam organizować dywersję w razie wojny z niemcami miejscem akcji były by prusy wschodnie a w wojnie w ZSRR najprawdopodobniej ukraina.Spadochroniarze mieli by się desantować z samolotów (myślę że samoloty Fokker F-VII nie były najlepsze mogły zabrać tylko 10 skoczków ale niemcy mogli by nam sprzedać kilkadziesiąt sowich JU 52 i szybowców DFS 230 - zabierały 10 osób z załogą) i tam niszczyć mosty,drogi,linie kolejowe,organizowac bunty miejscowej ludności - a obywatele ZSRR komuny nie lubili za nędzę,biedę,głód,teror.Sosabowski mógł być dowódcą tych spadochroniarzy.Co o tym myślicie?

PawlusSidewinder

W wojnie ofensywnej - spadochroniarze jak najbardziej. Co prawda po Krecie (akurat to ten czas, końcówka maja 1941) Hitler przerażony stratami stwierdził że czasy spadochroniarzy się skończyły, ale pewnie nie miałby nic przeciwko zrzuceniu na tyły wroga Polaków.

Maciek1234

voytech

Spadochroniarze mieliby 4/3/1/4.

Temat na DWS:
[link widoczny dla zalogowanych]